Połowa grudnia dla zawodniczek światowego tenisa to przede wszystkim czas podsumowań i wszelkiego rodzaju rankingów.
To też rozpoczęcie treningów i przygotowań do kolejnego sezonu. Ten rok bezsprzecznie należał do Igi Świątek. Nie tylko w oczach polskich kibiców.
Warszawianka została doceniona przez międzynarodowych znawców tenisa oraz fanów z całego świata.
Chyba nie ma obecnie Polaka czy Polki, którzy nie słyszeli by o Idze Świątek i jej zwycięstwie na kortach Roland Garros. Nasza zawodniczka pewnie zwyciężała w kolejnych meczach, wspinając się w turniejowej drabince oraz rankingu ATP. Naszą zawodniczką można było nie tylko się zachwycać. Można było także sporo na niej zarobić. Legalni bukmacherzy nie doceniali bowiem na początku możliwości Igi, na czym mogli skorzystać klienci zakładów sportowych.
Ta nieco niespodziewana, acz efektowna eksplozja formy i talentu Świątek musiała znaleźć odzwierciedlenie nie tylko w rankingu ATP. Także w podsumowaniach mijającego roku dostrzeżono osiągnięcia naszej rodaczki. Pochodząca z Raszyna zawodniczka została bowiem w ostatnim czasie ogłoszona jako „WTA’s Most Improved Player of the Year”, co oznacza ni mniej ni więcej, że poczyniła największe postępy w w 2020 roku, w żeńskim tenisie. Uzasadniając wybór jury napisało, że ta 19-letnia Polka została najmłodsza tryumfatorką turnieju na kortach Roland Garros od czasu Moniki Seles. Czy kogoś jednak może dziwić ten tytuł? W rankingu światowego tenisa Polka na początku 2019 nie znajdowała się nawet na liście najlepszych 50 zawodniczek. Rok ten kończy za to na miejscu 17. Postęp jest więc kolosalny.
Miło jest jednak widzieć, że doceniono nie tylko samą zwyciężczynię Roland Garros. Tytuł trenera roku w kobiecym tenisie otrzymał Piotr Sierzputowski, który jest pierwszym trenerem Igi Świątek od czterech lat. WTA nie dostrzegło jedynie fizycznych efektów jego pracy. Doceniono także fakt, iż szkoleniowiec dużą uwagę przykłada do coachingu. Sama nagrodę przyznaje się od trzech lat i jest to niewątpliwie olbrzymie osiągniecie zaledwie 27-letniego Polaka. Można powiedzieć, że nieco w cieniu tych sukcesów ogłoszono nominację Igi do plebiscytu na Najlepszego Sportowca Polski 2020 roku. O ten tytuł przyjdzie się więc pewnie bić z Robertem Lewandowskim, bo innych przeciwników tej rangi raczej wśród nominowanych nie widać.
Co zauważyli wszyscy kibice po zwycięstwie na francuskich kortach, to naturalność, szczerość i miły uśmiech jaki charakteryzuje naszą zawodniczkę. Nie bez znaczenia była też aktywność w mediach społecznościowych. W efekcie Polka zdobyła jeszcze tytuł „Najbardziej lubianej zawodniczki” i trudno się temu wyborowi dziwić. Warto przy tym zaznaczyć, że na Świątek swój głos oddało ponad 50 procent głosujących. Sama zawodniczka nie przestaje zachwycać. Co prawda przygotowania do kolejnego sezonu nieco komplikują się poprzez zmiany terminów kolejnych turniejów. Jednak to nie przeszkadza w dalszym zjednywaniu sobie kibiców. W ostatnich dniach było głośno o tym, jak młoda Polka wraz ze swoim sztabem wzięła udział w akcji „Szlachetna Paczka”, pomagając samotnej matce z czwórką dzieci.
Wydaje się więc, że kolejny sezon może być rokiem Igi Świątek. Aby tak się mogło stać zdecydowano się na przeniesienie treningów z zimnej i szarej Warszawy na otwarte korty w Adeje na Teneryfie. Pierwszy turniej WTA 500 już w styczniu w Abu Zabi. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich odbędę się też prawdopodobnie kwalifikacje do Australian Open.