19-letnia Maja Chwalińska (229 WTA, ale była już 192) zdecydowała się zawiesić karierę tenisową.
– Moja psychika i ciało dają mi sygnały do zrobienia przerwy i w końcu muszę je uszanować. Mam ogromne wsparcie ze strony bliskich i opiekę specjalistów, za co jestem ogromnie wdzięczna. Nadal kocham tenis, ale wrócę na kort kiedy będę gotowa – napisała tenisistka w mediach społecznościowych.
Maja Chwalińska (218 WTA) poleciała na cykl turniejów ITF W25 do Argentyny. Miała zagrać w Buenos Aires, Villa Maria i Cordobie.
19-latka wyleczyła już uraz nadgarstka i była gotowa do startów na ulubionych kortach ziemnych. W Buenos Aires miała rozpocząć zmagania. Niestety, że się poczuła. Organizatorzy nie wpuścili jej na kort i skierowali na test na koronawirusa.
Maja Chwalińska po raz drugi została zakwalifikowana do programu Team 100 Polskiej Fundacji Narodowej.
19-latka zajmuje 216. miejsce w rankingu WTA. W poprzednim sezonie zmagała się z kontuzją nadgarstka. W tym roku osiągnęła półfinał w Grenoble i była w ćwierćfinale w Fudżajrze.
Maja Chwalińska (219. miejsce w rankingu WTA) opowiada o pracy z nowym trenerem, sukcesie Igi Świątek w Paryżu i elementach, które chce udoskonalić, aby wzmacniać pozycję w światowym tenisie.
To kolejna rozmowa Marka Furjana na jego kanale na YouTube. Dziennikarz zapowiada następne wywiady z zawodnikami, trenerami.
Maja Chwalińska zadebiutowała w „dorosłym” turnieju wielkoszlemowym w Melbourne.
Po udanym 2019 roku tenisistka liczyła na kolejny awans w rankingu WTA. Niestety, na przeszkodzie stanęły urazy. Po maturze zakończyła trwają 12 lat współpracę z trenerem Pawłem Kałużą.
Maja Chwalińska do rozgrywek wróci w połowie października w Szekesfehervarze.
– Zmagałam się z urazem przeciążeniowym stawu biodrowego. Już wszystko jest dobrze. Moje najbliższe starty to dwa turnieje na Węgrzech – informuje nasz portal utalentowana tenisistka.
Maja Chwalińska dwa najbliższe tygodnie spędzi w Anglii. Najpierw startowała w Boltonie.
W GB Pro Series Bolton (korty twarde w hali, 25 tys. $ w puli nagród) utalentowana Polka uniknęli walki w kwalifikacjach. W turnieju głównym osiągnęła ćwierćfinał. Odniosła dwa zwycięstwa.
Maja Chwalińska – po zielonogórskim debiucie w Fed Cup – wybrała się do Trnawy.
Polka bardzo krótko rywalizowała w dwustopniowych eliminacjach w 2. Empire Women’s Indoor 2019 (korty twarde w hali, 25 tys. $ w puli nagród). Przegrała pierwszy mecz.
Maja Chwalińska najbliższe dwa tygodnie spędzi w Kanadzie. Rywalizowala w Saguenay.
W Challenger Banque Nationale de Saguenay (korty twarde w hali, 60 tys. $ w puli nagród) 17-latka (334 WTA) uległa turniejowej „3” Holenderce Richel Hogenkamp (159 WTA) 6:4, 6:7 (5), 3:6.
Maja Chwalińska wybiera się na dwa turnieje ITF do Kanady. Zagra w Saguenay i Toronto.
Wczoraj tenisistka skończyła 17 lat. W rankingu WTA zajmuje obecnie 337. miejsce. O czołową 300 chce powalczyć za oceanem w halowych imprezach (korty twarde, 60 tys. $ w puli nagród).
