W sobotę Iga Świątek walczyła w Biel w meczu BJK Cup, a w niedzielę pojawiła się już w Stuttgarcie, gdzie zwiedziła Muzeum Porsche.
– Stuttgart bardzo kojarzy mi się z marką Porsche. To nie tylko fantastyczne sportowe auta, ale także emocje na korcie, które towarzyszyły mi podczas Porsche Tennis Grand Prix – powiedziała liderka rankingu WTA.
Bez presji
Iga triumfowała w dwóch poprzednich edycjach turnieju WTA 500 w Niemczech. Liczy na kolejne zwycięstwo w niedzielnym finale. Chciałaby w Porsche Taycan 4S Sport Turismo wrócić do Polski – z nagrodą główną dla najlepszej tenisistki.
– Nie poddaję się jednak żadnej presji. Uwielbiam turniej w Stuttgarcie i naprawdę nie mogę się go doczekać. Zobaczymy co się wydarzy – dodała Świątek.
Pozna przeciwniczkę
W poniedziałek Polka odpowiadała na liczne pytania dziennikarzy. Poznała pierwszą rywalkę. Będzie nią Belgijka Elise Mertens (30 WTA). Zagra z nią w czwartek nie przed godz. 17.
– Na co dzień jeżdżę Porsche, które wygrałem tutaj w zeszłym roku. To coś wyjątkowego mieć go w domu i używać go, ponieważ podczas tournee w sezonie nie mamy zbyt wielu okazji, aby to zrobić. Pracuję nad umiejętnościami prowadzenia pojazdu, ale muszę uważać, żeby nie dostać zbyt wielu mandatów – mówiła Iga.
Dobre miejsce na początek
Najlepsza tenisistka świata nauczyła się radzić sobie z oczekiwaniami, zwłaszcza z presją zewnętrzną. Koncentruje się na wyznaczaniu własnych celów i nie pozwala, aby zewnętrzne oczekiwania miały na nią wpływ.
– Stuttgart to idealny początek sezonu na kortach ziemnych. Tempo na tej nawierzchni waha się między twardymi kortami a zwykłą mączka, co pomaga mi w okresie przejściowym. Mam za sobą pierwsze treningi. Czuję się gotowa, zwłaszcza że mam dobre wspomnienia z tego, jak grałem tutaj w zeszłym roku – zaznaczyła Świątek.
Wyniki turnieju WTA w Stuttgarcie
Pierwsza runda: (1) Świątek – bye; Mertens – Maria 6:1, 4:6, 6:0; Raducanu – Kerber 6:2, 6:1; Noskova – (8) Ostapenko 6:3, 6:1; (4) Rybakina – bye; V. Kudermetova – Krejcikova 5:7, 6:4, 6:4; Paolini – Errani 6:1, 6:0; (7) Jabeur – Alexandrova 2:6, 6:3, 7:6 (1); (5) Q. Zheng – Cirstea 6:2, 6:3; Kostyuk – Siegemund 6:3, 6:7 (4), 6:4; Vickery – Sasnovich 7:6 (2), 7:5; (3) Gauff – bye; (6) Vondrousova – Vekic 6:4, 6:3; Potapova – Samsonova 6:4, 4:6, 6:3; Badosa – Shnaider 6:3, 6:4; (2) Sabalenka – bye.
Druga runda: Świątek – Mertens (czwartek nie przed godz. 17, transmisja w Canal+ Sport 2); Noskova – Raducanu; Rybakina – V. Kudermetova; Paolini – Jabeur; Q. Zheng – Kostyuk; Gauff – Vickery 6:3, 4:6, 7:5; Vondrousova – Potapova; Sabalenka – Badosa 7:6 (4), 4:6, 3:3 i krecz Hiszpanki.
Iga Świątek pierwszą ambasadorką Lancôme w Polsce