
Rozstawiona z dziewiątką w losowaniu Grupy Światowej II Pucharu Davisa by Rakuten Polska zmierzy się u siebie z Indonezją.
O tym kto będzie gospodarzem zdecydowało kolejne losowanie. Spotkanie odbędzie się w dniach 16-17 lub 17-18 września. Biało-czerwoni uniknęli rywalizacji z Bułgarami, Grekami czy Łotyszami.
Ulegli Portugalczykom
Biało-czerwoni mieli w tym sezonie większe aspiracje. Nie zdołali jednak awansować do Grupy I drużynowych rozgrywek mężczyzn.
Przegrali bowiem w miejscowości Maia koło Porto z Portugalczykami 0:4.
– Cieszymy się, że wrześniowy mecz odbędzie się w Polsce i nasi kibice będą mogli obejrzeć go z trybun, a nie tylko przed telewizorami. Poprzednie dwa spotkania obaj Centralny rozgrywane w kraju, musiały się odbywać w Kaliszu bez udziału publiczności w wyniku pandemii. Tym bardziej ważne jest, że losowanie było dla nas korzystne i będziemy gospodarzem – uważa Mirosław Skrzypczyński, prezes Polskiego Związku Tenisowego. – Będzie to drugi ważny mecz z udziałem narodowej reprezentacji, rozgrywany w Polsce w tym roku. Pierwszy czeka nas już za dwa tygodnie w Radomskim Centrum Sportu. Nasza kobieca drużyna, grająca w najmocniejszym składzie, spotka się w Radomiu z ekipą Rumunii. Zapowiadają się wielkie emocje, a stawką jest występ w finałowym turnieju o Billie Jean King Cup, w którym nasze dziewczyny jeszcze nie grały.
Gwiazdą Rungkat
Dlatego też Polakom przyjdzie walczyć z reprezentantami Indonezji, którzy pokonali Wenezuelczyków 3:0. Punkty zdobyli: gwiazda zespołu Christopher Rungkat (200 ATP w deblu, ale był 68) i M Rifqi Fitriadi (2465 ATP w deblu).
W singlu 32-letni Rungkat. W grze podwójnej ma na koncie jeden deblowy tytuł w turniejach ATP (Pune w 2020 roku ze Szwedem Goranssonem). Był także w finale w Sofii 2019 (z Tajwańczykiem Hsiehem).
