Maja Chwalińska (270 WTA) po wyczerpującym zmaganiach w Porto (osiągnęła finał i 1/8 finału) wybrała się do Santo Domingo.
Zawody główne ITF W25 w Santo Domingo (korty ziemne, 25 tys. $ w puli nagród) na 48 tenisistek rozpoczęły się we wtorek (16 zawodniczek miało wolny los w pierwszej rundzie).
Turniej ITF W25 w Santo Domingo
Maja jest rozstawiona z nr 10. W drugiej rundzie wygrała ze Szwajcarką Valentiną Ryser (518 WTA) 6:1, 6:4.
W 1/8 finału pokonała 31-letnią Amerykankę Pamelę Montez (561 WTA) 6:3, 6:2. Zawodniczka z USA wcześniej rozbiła rodaczkę Whitney Oguigwe (258 WTA, ale była 105) 6:2, 6:2.
W ćwierćfinale Polka była lepsza od Hiszpanki Mariny Bassols Ribery (291 WTA) 6:3, 7:5. Półfinałowy mecz z Amerykanką Sachią Vickery (264 WTA, ale była 73) poddała przy stanie 0:5. Maja straciła podanie trzy razy, a sama nie wykorzystała sześciu breakpointów.
Gra podwójna
W deblu Polka i Serbka Natalija Stevanovic były rozstawione z dwójką. Niespodziewanie przegrały z Holenderkami Jasmijn Gimbere i Isaballe Haverlag 7:6 (4), 4:6, 8:10.
Maja zrezygnowała w gry w drugim turnieju w Santo Domingo oraz zawodach w Salinas w Ekwadorze.